Zakończyliśmy rozgrywanie 1 rundy ekstraligi sezon 10. Pokusimy się o krótkie podsumowanie wg terminu rozegrania meczy.
Na pierwszy ogień aktualni mistrzowie ligi STAL Rzeszów udali się do beniaminka z Zielonej Góry tamtejszego FALUBAZ-u.
Gospodarze zapłacili tzw frycowe, ale co najważniejsze (nie odzwierciedla tego wynik) pozostawili po sobie dobre wrażenie i robili wszystko, aby wyjść z twarzą z tego pojedynku.
Po meczu zapytaliśmy kapitana gospodarzy CM PUNK-a o opinię: Uważam, że jak na nasz debiut drużyna spisała się wyśmienicie, wiadomo że można było powalczyć o więcej, ale jak na pierwszy mecz w naszej karierze (większości z nas). Zawodnicy wykonali postawione im zadania prawidłowo, lub z małym potknięciem, a niektórzy naprawdę pozytywnie zaskoczyli. Na pewno nie zamierzamy poprzestać na tym, chcemy jeszcze wiele zmienić, oraz eksperymentować, ze składem oraz technikami. Nie mamy ogromnych ambicji na ten sezon, ale nie zamierzamy odpuszczać walki z kimkolwiek.
Rajder meczu: KEVIN_RZESZÓW ( 24 pkt śr. 3,00)
Na drugie ligowe danie przyszło nam czekać do 26 października gdzie Orły z Gniezna podejmowały vice mistrzów z Rybnika. Pojedynek ten do końca trzymał w napięciu. Gospodarze postawili bardzo duży opór i w ostatnim 15 biegu rozstrzygnęli mecz na swoją korzyść.
Rajder meczu: VALDI (24 pkt śr. 3,00 czysty duży komplet)
Trzeci mecz to starcie II vice-mistrza OSTROVI Ostrów Wlkp. ze STAL-ą Gorzów Wlkp.
Na bardzo specyficznym „lotnisku”(przyp. red. tor Tampere) doskonale spasowani gospodarze ani na chwile nie oddali prowadzenia i bardzo pewnie pokonali gości. Przed meczem z obozu Ostrowskiego docierały niepokojące informację o absencji jednego z filarów MAC-a, które się potwierdziły, ale nawet to nie stanęło na przeszkodzie by zdobyć 2 duże punkty do tabeli. Gorzowska STAL dowodzona przez KK#507 pozostawiła po sobie dobre wrażenie i będzie zapewne mocną ekipą w obecnym sezonie.
Rajder meczu: NAJSIK#89 (24 pkt śr. 2,60)
I na deser, a właściwie zakalec jaki zaserwowali nam SPARTANIE. W meczu przeciwko drużynie z Torunia wywalczyli zwycięstwo i dwa duże punkty, ale styl w jakim to zrobili nie powalił, chyba, że zawodników gości. Tam było wszystko, począwszy od wyzwisk, przekleństw po jazdę i to na pewno nie na granicy fair( chyba że od drugiej strony). Mecz ciągnął się jak flaki z olejem i trwał prawie sic. do 23. Dużo treningu przed niektórymi zawodnikami z Wrocławia (np GUZI3C ), aby nauczyć się szanować przeciwnika na torze i ująć nieraz gazu dla dobra widowiska i jazdy fair play.
Rajder meczu: INEKZ (15 pkt śr. 2,00).
Z kronikarskiego obowiązku dodamy, że z trybun mecz obserwowali mistrzowie ligi z poprzedniego sezonu i zebrali cenne informacje oraz części.. i pojadą taką samą taktyką w meczu z tamtejszym WTS-em.
UWAGA NOWOŚĆ!!!
Dziś wieczorem o 20:00 głosowanie na RAJDERA 1 RUNDY.
